Ziarnko do ziarnka i zbierze się… Hedge Fund? – czyli Netrunnerowe kap-kap-kap
Zbliża się długi weekend na na na na! Cztery dni wolnego na na na na! A niektórzy będą musieli wtedy być w pracy na na na na…
Zbliża się długi weekend na na na na! Cztery dni wolnego na na na na! A niektórzy będą musieli wtedy być w pracy na na na na…
Dzisiaj nie będzie pro-tipu o! Pomimo tego, iż jest Dzień Dobrych Uczynków, to samorodek mej wiedzy nie spłynie dzisiaj na was, o nie!
Hej, hej, hej! Trochę mnie tutaj nie było, gdyż cały wolny czas poświęcałem na trenowanie i doskonalenie umiejętności przed Chronosem w Katowicach. Teraz się zastanawiam, czy jest w ogóle sens wypisywać z niego relację, gdyż moje osiągi jak zwykle nie były hmmm imponujące? (też mi niespodzianka).
W końcu! Dotarliśmy do ostatniego artykułu z tego cyklu.
Wszyscy fani Georga Orwella poczują się jak w domu. TVN i Gazeta Wybrocza w jednym, czyli NBN.
Kolejny odcinek i kolejna korporacja. Dzisiaj jedyne, okrutne i niezwykle „japońskie” Jinteki.
Wracamy do waszego „ulubionego” cyklu! Tak wiem, ironia zawsze była moją mocną stroną. Dzisiaj pierwsza z wielkich korporacji: Haas-Bioroid.
W końcu dotarliśmy do półmetka! Potem jeszcze tylko 4 wpisy korporacji i możemy wrócić do bardziej luźnych tematów. Zieloni wylądowali pod lupą (a raczej ich data packi).
Będę się starał, aby cała ta seria 7 artykułów pojawiła się jak najszybciej, a tym bardziej przed premierą kolejnego Data Packa. Dzisiaj następni runnerzy w kolejce.
Czas mija, Netrunner zatacza coraz szersze kręgi, a co za tym idzie: scena grających się powiększa. Niestety już teraz liczba dodatków zaczyna być całkiem spora, a to prowadzi do tego, iż nie każdy może sobie pozwolić na zakup całego zestawu od ręki.