Co się działo 22.02.2014 w Krakowie, czyli relacja z FFG Store Championship.
I w końcu nadszedł! 22 luty! A to był bardzo dobry dzień. Doczekaliśmy się krakowskiej edycji Store Championship.
I w końcu nadszedł! 22 luty! A to był bardzo dobry dzień. Doczekaliśmy się krakowskiej edycji Store Championship.
W dawnych czasach, kiedy premiera Creation & Control zbliżała się małymi krokami, docierały do nas strzępki informacji z kolejnego cyklu. Informacje były niewyraźne, stąd rodziły się dziwne plotki, spekulacje. Ludzie dawali się ponieść wyobraźni, a to zwykle kończyło się bardzo źle. Wszystko zasnuła kurtyna złudnych przypuszczeń. Widziałem wiele złego w tamtych dniach. Wiele osób zniknęło bez śladu.
Druga część relacji z najnowszego DP. Dzisiaj na talerzu lądują karty korporacji.
Nowy DP! Szkoda, że nie miałem czasu podjechać w piątek do Galakty, aby odebrać swój egzemplarz i dopiero dzisiaj mogłem to zrobić. Czy opadła mi szczęka i musiałem ją zbierać z podłogi? Zmieniać pieluchę, gdybym ich używał? Niekoniecznie, niemniej można tutaj znaleźć parę smakowitych kąsków. Cóż takiego FFG wykombinowało? Możecie przeczytać moje pierwsze wrażenie, które się nasunęło przy oglądaniu nowych kartoników. Dzisiaj zajmiemy się kartami runnera.
Każdy z nas jest tylko człowiekiem. Możemy mieć gorsze i lepsze chwile. Czasami zdarzają się tak paskudne dni, iż odnosimy wrażenie, że naszym humorem zarażamy całą przestrzeń. Niczym w czarnobylskiej zonie, rzeczywistość się w niej wypacza, pokazuje swe mroczniejsze oblicze. Twórcy gier również są ludźmi i pewnie im zdarzają się chwile słabości. Wszystko rozumiem i jestem w stanie wybaczyć.
Panie i panowie! Chłopcy i dziewczęta! Witam was serdecznie na najlepszym polskim blogu o Netrunnerze! <owacje z taśmy> Od razu uprzedzam, iż nie jest to całkowity brak skromności z mojej strony, lecz kwestia braku jakiejkolwiek konkurencji w tym aspekcie na polskim rynku.