Żegnam was, już wiem, nie załatwię wszystkich pilnych spraw…

„Cóż żeście uczyniły okrutne posągi?! Wszak, stał tam wagonik, który nam potrzebny! Wydajcie go! Wydajcie go… Bo dzieci z głodu przymierają… O… Ooo! Dlaczegóż tak patrzycie okrutne kolumbryny?!”

Co się będzie w stolicy 30 sierpnia działo? – czyli Otwarte Mistrzostwa Polski

Właśnie byłem w trakcie pisania nowej notki, kiedy pojawił się niczym niezapowiedziana ciąża, drogi kolega Bazyn i nakazał władczym głosem:

Zadyszka na starcie, czyli Brylantowe narzekanie

Dlaczego korporacje są takie słabe w poznawaniu nowych ludzi na imprezach?

THEY SEE ME PIMPIN’ THEY HATIN’ – czyli bling-bling w cyberprzestrzeni

Złote łańcuchy, kryształowe puchary, różowy garnitur, futro, brylantowe (hmmm) zęby… Każdy prędzej czy później czuje niezłomną potrzebę, aby trochę odpicować swój wygląd. Oczywiście trzeba pamiętać, aby posiadać czarny kolor skóry, nazywać się chociażby Snoop Dog i być raperem…

Ji „Noise” Reilly approves, czyli wirusologia w cyberprzestrzeni!

Rany boskie… szukanie nowego mieszkania i powolne przygotowywania się do przeprowadzki to niestety ciężki kawałek chleba. Przez to całe zamieszanie nie ma się ochoty dosłownie na nic… nawet momentami i na Netrunnera (serio). Jeszcze ten upał…

Co nas mogłoby zaskoczyć, czyli fantazjowanie w sieci

Ostatnio w sieci bywa gorąco, stąd można przestać sobie szarpać włosy z głowy i zająć się czymś bardziej kreatywnym i relaksującym.

Obawy w cyberprzestrzeni, czyli decyzja Galakty w sprawie Netrunnera

Dzisiejszą datę (a raczej wczorajszą) można określić mianem wręcz przełomowej i będzie ona jeszcze długo wspominana w środowisku Netrunnera. Księżyc zniknął, świat się zatrzymał, z nieba spadła gwiazda piołun, a wróble porzuciły ćwierkanie na rzecz śpiewania hitów Perfectu i Maryli Rodowicz.

Świadkowie Jehowy w cyberprzestrzeni, czyli jak pozyskiwać nowych graczy

Android: Netrunner to świetna karcianka. Co do tego nikt nie ma wątpliwości. Dzięki unikatowej mechanice czy ogromnym możliwościom tworzenia talii, wręcz nie ma sobie równych .

Grając w królową gier, czyli szachy w Netrunerze

W dawnych czasach, kiedy premiera Creation & Control zbliżała się małymi krokami, docierały do nas strzępki informacji z kolejnego cyklu. Informacje były niewyraźne, stąd rodziły się dziwne plotki, spekulacje. Ludzie dawali się ponieść wyobraźni, a to zwykle kończyło się bardzo źle. Wszystko zasnuła kurtyna złudnych przypuszczeń. Widziałem wiele złego w tamtych dniach. Wiele osób zniknęło […]

Wypadałoby się przywitać

Panie i panowie! Chłopcy i dziewczęta! Witam was serdecznie na najlepszym polskim blogu o Netrunnerze! <owacje z taśmy> Od razu uprzedzam, iż nie jest to całkowity brak skromności z mojej strony, lecz kwestia braku jakiejkolwiek konkurencji w tym aspekcie na polskim rynku.

Pozostałe wpisy